https://www.youtube.com/watch?v=E0OhLPKfjU0&autoplej=1&kolorek=e486cd&lup=1&typek=4

sobota, 24 stycznia 2015

Basen ;3

          Hejka :* Na początku chcemy was bardzo przeprosić za tą niezbyt długą, ale jednak przerwę. Po prostu nie miałyśmy jak wrzucić tego posta ;c Obiecujemy poprawę i postaramy się nie dopuścić więcej do takich sytuacji :D
Ale teraz już wróćmy do tematu...
A więc jak wspomniałyśmy w ostatniej notce pojechałyśmy na basen ^.^ Musimy przyznać, że było świetnie ;3 I chociaż pływanie nie jest naszą mocną stroną i w sumie cudem jest to, że utrzymujemy się na wodzie, to dzień nad wodą minął nam bardzo ciekawie ;D
          Na początku wyjazd nie zapowiadał się zbyt dobrze, ponieważ w połowie drogi zorientowałam się, że nie mam paszportu (Juliśka), a przecież w końcu jechałyśmy do Niemiec! Wspólnie jednak ustaliliśmy, że nie ma sensu wracać. Całą drogę denerwowałam się, a mama jechała bardzo powoli, żeby nie prowokować policji xd Na szczęście udało nam się dojechać bez problemu ;3 Przed wejściem spotkałyśmy grupkę całkiem przystojnych Niemców. Próbowali do nas zagadać, jednak nie rozumiałyśmy co mówią, a moja mama kazała nam iść kupić bilety. Później zobaczyłyśmy, że poszli na pływalnię- osobną część basenu. Pływało nam się bardzo przyjemnie, ale miałyśmy pod opieką mojego młodszego brata, Kubę (Juliśka), który pływał lepiej od nas xd Zaczynałyśmy od najmniejszej, odkrytej zjeżdżalni, ponieważ mam klaustrofobię (Kara).
          Później jednak Juliśka z wielkim trudem zaciągnęła mnie na największą, krytą, czarną w środku ślizgawkę. Może to się wydawać głupie, ale moja fobia nie pozwalała mi z niej zjechać. Próbowałam się przełamać, jednak za pierwszym razem musiałam zjechać z przyjaciółką. Drugi raz również miał być wspólny, jednak ''mądra'' Juliśka popchała mnie i zjechałam sama xd Nawet nie wyobrażacie sobie jak się później na nią zdenerwowałam! Jednak po czasie oswoiłam się, a koleżanka była dumna, że pomogła mi się przełamać.
          Po dość długim pływaniu poszłyśmy odpocząć na leżakach, Od razu zauważyłyśmy, że chłopaki, których spotkałyśmy przed wejściem skończyli swój trening i patrzyli się na nas. Nawet nie próbowali tego ukrywać, po prostu stali i perfidnie się patrzyli xd Nie czułyśmy się z tym komfortowo, ponieważ byłyśmy całe nieogarnięte. Chyba próbowali zwrócić na siebie naszą uwagę, jednak po kilku nieudanych próbach zniknęli.
          Czas minął nam bardzo szybko i zanim się spostrzegłyśmy musiałyśmy wrócić do domu, to w końcu był dzień babci. Postanowiłyśmy wziąć prysznic, żeby oczyścić się z chloru. Niestety, kiedy weszłyśmy do łazienki ujrzałyśmy starsze panie... Nagie, CAŁKIEM NAGIE xd Odechciało nam się prysznica i szybko wyszłyśmy xd
         Zapamiętamy ten dzień na długo ;3
A wy? Macie teraz ferie, czy może szkoła? xd
Pozdro :*

wtorek, 20 stycznia 2015

Górki + my = BRUDASY ^.^


          Dzisiaj wybrałyśmy się na spacer. Dziwnym zbiegiem okoliczności wylądowałyśmy w brzydszej części miasta xd. Wpadłyśmy na pomysł, aby wejść na dosyć wysoką górkę z ziemi i gruzu ;3. Nasz ''kochany'' fotograf Kacper Nie podołał najprostszym zadaniom xd. Aby zdjęcie wyszło ładniejsze, rzuciłam mu kurtkę (Juliśka). Niestety ten ''świetny'' sportowiec nie złapał jej i próbował zwalić całą winę na mnie! To jednak był początek jego nieudacznictwa. Nasze kurtki położył na rower, który po chwili stracił równowagę i znalazł się w błocie xd. Nawet nie wyobrażacie sobie jak się na niego wydarłam (Kara), bo jedynie moja kurtka się ubrudziła! Kazałam mu zdjąć komin i poprosiłam Juliśkę aby wytarła nim moją wiatrówkę xd. Ten stał obok i bezczelnie się śmiał! Jedyne co stanowiło okoliczności łagodzące to to, że zrobił nam całkiem niezłe zdjęcia ^.^


 
          Chociaż byłyśmy brudne, ponieważ próby wspięcia się na górkę kończyły się czasami niezbyt dobrze, to postanowiłyśmy kontynuować naszą ''sesję'', w końcu czego się nie robi dla dobrych zdjęć xd Pomyślałyśmy, że dobrze byłoby teraz przenieść się w nieco ładniejszą scenerię, czyli park miejski xd 
          W poprzednim poście pisałyśmy, że uprawiamy sport. A kto powiedział że zimą nie jeździ się na rowerze ani nie biega? :D ''Jakimś cudem'' zabrałyśmy Kacprowi rower i uciekłyśmy, a ten głupek zamiast nas gonić, robił zdjęcia xd 

(ta jakość xd)
Kiedy zobaczyłyśmy, że ''fotograf''' się obija i nie wywiązuje się z obowiązków bardzo się wkurzyłyśmy, po czym postanowiłyśmy wysmarować go wazeliną xdd Był pokryty białawą, przezroczystą mazią, co wyglądało bardzo zabawnie xd Po tym zdarzeniu nasz przyjaciel radził sobie z aparatem całkiem nieźle xd 


     
          Obie zaliczamy ten dzień do udanych <3 Nieźle dzisiaj po Kacprze pojechałyśmy, ale pomimo tego, że nas zdenerwował, to i tak go kochamy ;3 
A jutro jedziemy na basen ^.^ Czekajcie na posta ze sprawozdaniem z wyjazdu ;3

          

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Siema ;3

          Tu Kara i Juliśka, dwie, oryginalne nastolatki. Mieszkamy w małej miejscowości pod Gorzowem Wlkp. gdzie chodzimy do gimnazjum. Mimo, że miejsce zamieszkania nie daje nam zbyt wielu możliwości, staramy się korzystać z życia i wykorzystywać każdy dzień w stu procentach. Na ogół nie spędzamy czasu siedząc przed telewizorem. Wolimy wyjść z przyjaciółmi i zrobić coś szalonego, albo przynajmniej bardziej kreatywnego xd
          Z pozoru wydajemy się zupełnie różne, jednak kiedy lepiej się nas pozna, widać, że w gruncie rzeczy niewiele nas różni. Tak na prawdę rozumiemy się bez słów (jak to my nazywamy, ''takie same mózgi'' xd).    
          Ja (Kara) od dziecka żyję w ruchu, a w szczególności kocham piłkę ręczną i gram w nią odkąd pamiętam. Mimo wszystko próbuję innych sportów , aby się sprawdzić, na przykład tenis, narciarstwo, siatkówka i wiele wiele innych . Z kolei ja (Juliśka) pełnię rolę kibicki, ponieważ wysiłek fizyczny nie jest moją mocną stroną xd Jednak to nie oznacza że odcinam się od sportu całkowicie. Nie opuściłam żadnego meczu lokalnej drużyny, którą dopinguję od lat.
          We dwie staramy się zmienić nasze życie, na bardziej zdrowe. Jeździmy na rowerze, rolkach, wyeliminowałyśmy słodycze i fast-foody, co nie oznacza, że zawsze trzymamy się tych zasad xd
          Nie ograniczamy się do jednego gatunku muzycznego, słuchamy wszystkiego co wpadnie nam w ucho ;) Od rapu, poprzez pop, aż do disco polo xd

          Możemy nieskromnie stwierdzić, że nauka idzie nam całkiem nieźle :D Jednak nie siedzimy cały czas nad książkami martwiąc się o każdą lekcję, ponieważ wiemy, że nauka jest ważna, ale to nie wszystko. 
          Pewnie zastanawiacie się, dlaczego nasz blog, to ''Moment euforii''. Już spieszymy z wyjaśnieniem ;) Robimy wszystko, aby nasze życie było pełne radości, zabawy i szczęśliwych chwil- właśnie dlatego ''euforia''. Na blogu będziemy starały się każdym postem dostarczać momentu szczęścia ;3 Obiecujemy, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie ;) 

          Mamy nadzieję, że szybko nas polubicie ^.^ 
  ''Inne, a jednak takie same'' <3